TRÓJFAZOWE (TRZYETAPOWE) ŁADOWANIE AKUMULATORA BEZOBSŁUGOWEGO
Ładowanie akumulatorów bezobsługowych, wykorzystywanych w zasilaniu awaryjnym, następuje samoczynnie, w paru etapach (od 3 do 8 etapów zależnie od możliwości i konfiguracji ładowarki).
Pierwszy etap – ładowanie z ograniczeniem prądowym
W takiej części ładowania prąd w obwodzie ładowania ograniczany jest tak po to by przekroczyć górnej granicy dopuszczonej poprzez wytwórcę akumulatorów. Dla akumulatorów żelowych przede wszystkim zalecane jest ładowanie prądem o wartości 1/10 pojemności C20 i dopuszczalne ładowanie prądem 1/3 C20.
Ładowanie nie tak dużym prądem wpływa korzystnie na żywotność akumulatorów – w powiązaniu z taką sytuacją, gdy dopuszczalne, warto ustawiać niezbyt duże wartości maksymalnego prądu ładowania w pierwotnym etapie. Niska wartość prądu ładowania korzystnie wpływa na żywotność akumulatorów. Ekspresowe ładowanie ładowanie – zbyt wysokim prądem nie jest zalecane.
Ładowarka odpowiednia do wielkości banku akumulatorów
W głównej części ładowania, przy nieporównanie rozbudowanym banku akumulatorów nieduża ładowarka będzie zmuszona do trwającej wiele dni pracy przy maksymalnej mocy. To może się okazać zbyt obciążające i przy równoczesnym podwyższeniu temperatury środowiska może dopuścić do zepsucia ładowarki – co jest szczególnie prawdopodobne w tańszych modelach.
Zakładając, że ekonomiczność ładowarki przekracza utraty mocy pojawiające się na akumulatorach, naładowanie będzie dopuszczalne. Warto za to skalkulować albo czas ładowania zasilaczem o ostatecznej wydajności jest możliwy do zaakceptowania. Dla przykładu ładowarka o faktycznej wydajności 1A/12V będzie potrzebowała circa 10 dni na naładowanie instytucji banku akumulatorów 12V o pojemności 200Ah. Czas taki może być zbyt długi żeby uchronić należyty zapas mocy na wypadek kolejnego zaniku zasilania.
W drugim etapie ładowania działa ograniczenie napięcia
W związku z osiągnięciem przez akumulator stanu prawie pełnego naładowania pobór prądu upada pomimo, iż ładowarka podnosi napięcie. Przy obsługiwania buforowej akumulatory ładowane są napięciem 13,5 – 13,8V podczas kiedy z wykorzystaniem do pracy cyklicznej ładowanie przebiega na wyższym napięciu, sięgającym w kolejnej fazie 14,7V a dosłownie 15V. W pracy buforowej niewykluczone jest jeszcze ładowanie kilkuetapowe dla szybszego osiągnięcia pełnego naładowania.
Ładowarka o zbyt niedużej mocy będzie potrzebowała niemało czasu ażeby przejść przez taką właśnie fazę. Dość dostarczania dalszych porcji energii pobór prądu na akumulatorze zacznie spadać oraz nawet niewielka ładowarka może być w stanie polepszyć napięcie do wartości wymaganej dla zakończenia kolejnej fazy ładowania.
W poniektórych ładowarkach może wystąpić kłopot z zakończeniem dalszej fazy ładowania bowiem prąd pobierany przez dalece duży, względem skuteczności ładowarki, bank akumulatorów może przekroczyć ustaloną przez producenta wartość graniczną dla zakończenia fazy dalszej. Wobec czego ładowarka nie przewędruje do fazy 3. Długotrwałe utrzymanie akumulatorów na napięciu powyżej 13,8V (na przykład 14,5V) przyspiesza starzenie, może doprowadzać do gazowania a w efekcie zniszczenia akumulatorów.
Ostatnia – trzecia faza ładowania akumulatora to podtrzymanie w stanie naładowania
Ładowarka która była w stanie naładować akumulatory – przejść adekwatnie przez wstępną i drugą fazę musi też dać sobie radę z podtrzymaniem w stanie naładowania, na napięciu buforowym – w branży 13,5 – 13,8V. Popyt na energie w ostatniej fazie uzależnione jest od:
- wielkości instytucji banku akumulatorów,
- temperatury baterii – w wyższej temp. samo-rozładowanie postępuje prędzej oraz do kompensacji tego procesu potrzeba więcej mocy,
- stanu – akumulatorów – ogniwa zużyte mogą pobierać zdecydowanie większe ilości energii.
W związku z taką sytuacją może być problematyczne utrzymanie w stanie naładowania wielkiego instytucji banku zużytych akumulatorów przechowywanych w podwyższonej temp..